niedziela, 24 lutego 2013

Chamstwo i anonimowość

Chamstwa w internecie nie brakuje, wystarczy kliknąć w pierwszy lepszy artykuł na popularnych stronach informacyjnych itd. i zjechać na dół w strefę komentarzy.
To co można tam zobaczyć jest przerażające, szerząca się tam nienawiść, antysemityzm, rasizm i wiele innych niemoralnych spraw potrafi człowieka zrzucić z krzesła. Oczywiście nie tyczy się to tylko młodzieży ale i osób powszechnie uważanych za "dorosłe". Teksty o wydarzeniach sportowych obfitujące w komentarze polityczne, teksty o tragediach obfitujące w komentarze obraźliwe (łagodnie powiedziawszy). Ludzie piszący takie komentarze twierdzą, że jest "wolność słowa", że wszystko im wolno w końcu internet jest dla wszystkich, ale czy to, że mamy tą wolność słowa i to, że prawie każdy ma dostęp do internetu zwalnia nas z myślenia? Czy zwalnia nas to z zachowania kultury osobistej?
Mam 22 lata, niektórzy powiedzą "co ten gówniarz wie o życiu!?", ale przez te 22 lata życia doświadczyłem wielu rzeczy, które pozwalają mi pisać takie teksty i stawiać różne tezy.
Czy użytkownik mający powiedzmy 40 lat, korzystający z internetu i piszący w obraźliwych słowach komentarze dotyczące jakiegoś wydarzenia sportowego i wciskający na siłę wszystkie niekulturalne słowa jakie zna do tego komentarza może uważać się za przykład dla takich ludzi jak ja? Według mnie nie różni się niczym od nastolatków wypisujących bzdury na "fejsie" i tak samo w komentarzach starają się zamieścić jak najwięcej wyzwisk i przekleństw.
Nie uważam tutaj by cenzura weszła w internet bo to byłby koniec takiego internetu jaki znamy, po prostu zastanawiam się czy nie można troszkę więcej myśleć nad tym co się pisze i jakie mogą być tego konsekwencje?
W internecie nie jesteśmy anonimowi! Wbrew temu co myśli większość użytkowników, istnieją instytucje, które mogą wyciągnąć wszystkie brudy danej osoby gdy tylko nadarzy się taka okazja. Wszystko to co napiszemy w internecie może w przyszłości obrócić się przeciwko nam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz